Mundial od kuchni

Mundial coraz bliżej. Trwają ostatnie przygotowania do ceremonii otwarcia. Jej zadaniem jest przebić spektakularnością wszystkie dotychczasowe inauguracje. Ale to i tak tylko wstęp do prawdziwych emocji. Przede wszystkim dostarczą ich pasjonujące mecze.

Przy czym Mistrzostwa Świata to nie tylko cykliczne rozgrywki sportowe organizowane co cztery lata. To również w sporej mierze wydarzenie społeczne, kulturowe, a także – kulinarne!

Wielkie przygotowania

Jeszcze nie zabrzmiał pierwszy gwizdek, piłkarze nie weszli na murawę, a już liczne grona eksperckie dokonują rozmaitych analiz. Dziennikarze i co bardziej wygadani kibice dyskutują na temat składów poszczególnych drużyn czy preferencji oraz możliwości taktycznych ich szkoleniowców. A jest o czym pisać i opowiadać. W zawodach bowiem biorą udział 32 drużyny. Rozegrane zostaną aż 64 spotkania!

Składy i składniki

My jednak nie będziemy się rozpisywali na temat składów różnych ekip – a skupimy się raczej na… składnikach. Oczywiście chodzi o składniki potraw! Piłkarze muszą mieć w sobie wystarczająco dużo sił, aby toczyć na boisku długotrwałe boje.

Co nawet po najbardziej misternej taktyce, jeśli ich wykonawcom brak tchu, by ją realizować? Kardynalne znaczenie ma tutaj odpowiednie odżywianie się. I nie mamy tutaj na myśli tylko tego, aby jadło były pełnowartościowe i dostarczało organizmom niezbędnych substancji odżywczych.

Powinno również być smaczne. Dzięki tej zalecie samopoczucie zawodników się polepsza, wzrasta też ich optymizm oraz, co w tym kontekście najważniejsze, wola rywalizacji!

Kuchnia gospodarzy

Rosyjskie ośrodki są przygotowane na przyjęcie piłkarzy. Nie zapomniano również o tym, by zaspokoić ich żołądki oraz kubki smakowe. Z pewnością więc niejeden z nich skusi się na  zupę rybną z Niżnego Nowogrodu. Warto spróbować jej lokalnej odmiany z porcją kapusty kiszonej i grzybów, przegryzając do tego słone żytnio-pszenne pieczywko.

Po sycącym posiłku miło spożyć herbatę. Czemu nie miałaby to być miejscowa Ivan Chai z wierzbówki? Brzmi w każdym razie nader zachęcająco!

Kulinarna podróż dookoła świata

Niemniej reprezentacje podróżują z własnymi kucharzami oraz nieodzownym zaopatrzeniem. Tyle drużyn, z tylu różnych kontynentów – a w związku z tym wielkie bogactwo tradycji kulinarnych!

Wpis ten rozpoczyna cykl tekstów, w których przedstawimy Wam – podamy jak na talerzu – ciekawostki i osobliwości żywieniowe naszych grupowych rywali. Czym zajadają się Kolumbijczycy? Jakie jest narodowe danie w Senegalu? Albo gdzie tkwi tajemnica długiego życia Japończyków? Tego i wielu innych rzeczy już wkrótce się dowiecie!