Jak czytać skład kosmetyków

Dla wielu osób skład kosmetyków to istna tablica Mendelejewa, na której znaleźć można dziwaczne nazwy nie mówiące. Jednak dzięki rosnącej świadomości społeczeństwa w tym temacie, coraz więcej producentów umieszcza na swoich opakowaniach hasła takie jak – „eko”, „natural”, „bio” a nawet „vegan”. Jednak, czy te oznaczenia są zgodne z prawdą? Wystarczy zagłębić się w opis składników i od razu sami przekonacie się ile jest w danym produkcie „naturalnych” substancji. Jeśli chcesz uniknąć wpadki i nie przepłacać za modne hasło, koniecznie sprawdź na co zwracać uwagę oraz jak czytać skład INCI i czego unikać, by nasza codzienna pielęgnacja była w 100% naturalna.

INCI – co to właściwie jest?

INCI to skrót od International Nomenclature of Cosmetic Ingrediens. Ten międzynarodowy system nomenklatury składników kosmetyków został stworzony, by ujednolicić nazewnictwo substancji kosmetycznych na terenie Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych, Chin oraz Japonii. Substancje noszą nazwy angielskie w przypadku związków chemicznych oraz łacińskich, jeśli mówimy o roślinach. To uproszczenie pozwala na zapoznanie się ze składnikami danego produktu niezależnie od kraju jego produkcji.

Prawo obowiązujące Unii Europejskiej mówi nie tylko o ujednoliconym nazewnictwie, ale również nakazuje dołączyć spis składników w formie ulotki lub umieścić go na opakowaniu.

Sam opis użytych składników to nie wszystko, każda osoba chcąca podejmować świadome decyzje względem kupna naturalnych kosmetyków, powinna również zwrócić uwagę na kolejność umieszczenia danych nazw. Dlaczego? Ponieważ składowe znajdujące się na początku listy stanowią największą część produktu. Oznacza to, że im dalej, tym mniejsza ilość komponentu. Pamiętaj, że wysoko postawiony składnik w INCI pozwala wierzyć, że zadziała on efektywnie.

Szkodliwe składniki w kosmetykach

To jakie składniki w kosmetykach uznamy za szkodliwe, przede wszystkim zależy od tego co nasz podrażnia i uczula. Jeśli jesteśmy tego świadomi, warto wczytywać się dokładnie w opis, aby uniknąć nieprzyjemnych skutków ubocznych. I chociaż każdy z nas ma inną skórę i wrażliwość na daną substancję, należy wspomnieć o ingredientach, których lepiej unikać. Niezależnie od stanu naszej cery, skóry głowy oraz włosów. Zatem, czego unikać?

  1. Parafina.
  2. Oleje mineralne.
  3. Składniki ropopochodne, w tym wazelina.
  4. Konserwanty i parabeny.
  5. Formaldehyd i donory formaldehydowe.
  6. SLS i SLES, czyli Sodium Lauryl Sulfate oraz Sodium Laureth Sulfate.
  7. PEG i PPG.
  8. Silikony.
  9. Alkohol.
  10. Ftalany.
  11. Substancje zapachowe.

Czytanie i znajomość składników zawartych w produktach stosowanych do pielęgnacji ciała, skóry twarzy oraz włosów, pozwoli na stosowanie jedynie tych produktów, których działanie będzie realne. Naturalne produkty korzystnie wpłyną nie tylko na kondycję włosów, stan naszej cery, ale również będą w stanie poprawić funkcjonowanie naszego organizmu.