Portugalia – Hiszpania: aromaty Półwyspu Iberyjskiego

Półwysep Iberyjski leży na strategicznej pozycji. Znajduje się między Afryką Północną a kontynentem europejskim; a także pomiędzy Morzem Śródziemnym a Atlantykiem. Poza tym znajduje się na przecięciu szlaków amerykańsko-azjatyckich.

Uwarunkowania te sprawiają, że kultura półwyspu jest niezwykle różnorodna, widoczne są w niej wpływy wielu tradycji i cywilizacji, również tych, które przeszły już do historii.

Inspiracje mauretańskie

Przechadzając się którymkolwiek z miast portugalskich czy hiszpańskich nie sposób nie natknąć się na wpływy kulturowe Maurów. Choć panowanie muzułmanów minęło w XIV wieku, to ślady ich kilkuwiekowej obecności wciąż są wyraźne.

A to w elementach architektury, a to w emocjonalnej, nieraz melancholijnej muzyce. Nie inaczej jest z inspiracjami kulinarnymi. Ci najeźdźcy przecież panowali tu przez prawie osiemset lat! Wraz z ideami, własnym językiem dotarli na półwysep z przepisami kucharskimi oraz koszami pełnymi owoców i wonnych przypraw. Swoją sztukę kulinarną opierali na tradycjach Bliskiego Wschodu oraz wpływach perskich.

Kmin rzymski, szafran, migdały, miód

Dziś trudno wyobrazić sobie hiszpańskie potrawy bez kminu rzymskiego. Podobnie jest z cynamonem oraz goździkami. Natomiast szafran nadaje paelli miłej, złocistej barwy. To również po swych niegdysiejszych najeźdźcach Hiszpanie odziedziczyli upodobanie do łączenia mięsiw z owocami. Dzięki temu dania są takie orzeźwiające!

A co z migdałami oraz miodem? Tak, dobrze zgadujecie, one również zostały sprowadzone z Bliskiego Wschodu.

Popularność wieprzowiny

Przybysze z Afryki Północnej byli muzułmanami. Świnie według nauk koranicznych uchodzą za zwierzęta nieczyste. W związku z powyższym spożywanie wieprzowiny pod ich panowaniem było surowo zabronione.

Katolicka większość odzyskanego Półwyspu Iberyjskiego chciała zaakcentować swą kulturową (zatem i kulinarną) odrębność. Wobec tego zaczęto z werwą pochłaniać dania z mięsem wieprzowym jako bazowym składnikiem. Co ciekawe, rozpoznawano dzięki temu, którzy z nawróconych Maurów nie porzucili naprawdę swojej rodzimej wiary.

Barbarzyńska kuchnia

Niemniej jeszcze długo przed najazdem Maurów na ziemiach dzisiejszej Hiszpanii oraz Portugalii żyły plemiona celtyckie. Niektóre tradycje dzisiejszych mieszkańców półwyspu wywodzą się od tych ludów. Podobnie jest z kulinariami. To prawdopodobnie od nich zapożyczono ideę dań jednogarnkowych. Barbarzyńcy gotowali w wielkich kotłach przez wiele godzin pożywne potrawy złożone z wielu składników. Aktualnie Hiszpanie spożywają znaną i gotowaną na całym świecie paellę. Natomiast Portugalczycy mają swoją açordę, czyli gęstą zupę gotowaną na bazie chleba oraz wielu innych składników, dobranych zależnie od preferencji danego regionu.

Co różni obie tradycje?

Obydwie kuchnie m.in. z wyżej wymienionych powodów są do siebie podobne. Ale i pod pewnymi względami się od siebie różnią. Wynika to także z tego, że Portugalia szybciej się wyzwoliła spod okupacji północnoafrykańskich okupantów. Nastąpiło to ponad dwieście lat przed sukcesem hiszpańskiej Rekonkwisty. Stąd też wpływy kulinarne Maurów nie odcisnęły się nad Tagiem równie mocno jak w kraju sąsiednim.

Portugalczyków na przykład cechuje prawdziwe zamiłowanie do przyprawiania dań kolendrą. Dodają ją właściwie do wszystkiego! Jeśli chodzi o popularność przypraw, zajmuje w tym kraju bezsprzecznie pierwsze miejsce.

Natomiast Hiszpanie znacznie rzadziej z niej korzystają. W popularnych książkach kucharskich nieczęsto zostaje omówiona. Jej miejsce zajmuje zielona pietruszka. W każdym z regionów mają swoją specyficzną odmianę. Jest tak popularna, że w warzywniakach, u rzeźnika czy sprzedawcy ryb klient otrzymuje całe naręcza tego przysmaku za darmo!